Lato to czas większej aktywności fizycznej, zażywanie kąpieli słonecznych oraz zwiększony czas spędzany na świeżym powietrzu. W tym właśnie okresie i zaraz po nim powinniśmy zadbać o uzupełnienie w naszym organizmie najważniejszych witamin i składników odżywczych.
Na rynku dostępne są suplementy diety, w aptece możemy kupić witaminy, jednak moim zdaniem znacznie lepiej jest czerpać te składniki ze świeżych warzyw i owoców.
Fajnym pomysłem mogą być domowe soki, jednak od zawsze byłem przeciwnikiem sokowirówek, wyciskarek itp sprzętów AGD, bo szybciej i wygodniej jest kupić butelkę świeżo wyciskanego soku, jednak czy będzie to bardziej ekonomiczne? Sprawdzimy…
Obejrzyj nasze filmy:
W nasze ręce wpadła do testów wyciskarka Hurom H100. Postanowiliśmy poddać ją sprawdzianowi, jak spisze się w domowych warunkach.
Wyciskarka Hurom H100 – test
Opakowanie wyciskarki jest dość spore i pierwsze wrażenie może być dość niepokojące, jednak samo urządzenie jest niewielkich rozmiarów, bardzo zgrabne i w kuchni nie zajmuje zbyt wiele miejsca. Pudełko oprócz urządzenia i niezbędnych elementów zawiera również instrukcję obsługi i książeczkę z przepisami na soki i smoothie.
W tym urządzeniu standardowe metolowe sita zostały zastąpione przez specjalnie zrobione filtry pozwalające na wyciskanie soku pod ciśnieniem zachowując przy tym znacznie więcej składników odżywczych.
W zestawie producent daje nam 3 sita – do klarownych soków, do smoothie i przystawka do lodów.
Ale to tyle… jeśli chodzi o dane producenta :) Pora na test zwykłego użytkownika :)
Prawdę powiedziawszy spodziewałem się, że tego typu urządzenia są bardzo złożone i skręcenie całości zajmuje sporo czasu. Jednak w tym wypadku, to nawet dziecko sobie z tym poradzi i chyba najwięcej czasu zajmuje wyjęcie wszystkiego z folii. Złożenie jest bardzo intuicyjne i zaczynając od największego elementu wszystko wkładamy kolejno od góry i tyle… stawiamy urządzenie na blacie, włączamy do prądu i możemy korzystać :)
Przygotowanie soku jest dziecinnie proste :) Bierzemy przepis, owoce i warzywa po dokładnym umyciu kroimy w mniejsze kawałki, wkładamy do komory wsadowej, przekręcamy pokrętło i robi się nam pyszny sok. Producent informuje, że jeśli urządzenie się zatnie ze względu na zacięcie się składników należy włączyć „bieg wsteczny” przekręcając pokrętło w drugą stronę. Ale muszę się Wam przyznać, że trochę już tych soków zrobiłem i ani razu nie musiałem z tego korzystać :)
Przygotowanie ok. 0,5 litra soku zajmuje jakieś 3-4 minuty.
Czym byłem bardzo zaskoczony?
Usuwaniem pulpy, wszystko pięknie, automatycznie wypada z boku urządzenia do osobnego pojemnika. Bajka :)
Czyszczenie urządzenia…
To chyba to, co najbardziej zniechęcało mnie do zakupu wyciskarki. Wizja rozkładania urządzenia na czynniki pierwsze i mycie wszystkich jego elementów, a później złożenie wszystko w całość. I powiem Wam to bardzo mylne stwierdzenie… całość zajmuje ok. 2 minut. Wyciągamy kolejno do góry poszczególne elementy, myjemy pod bieżącą wodą i składamy jedno w drugie … gotowe.
Nic prostszego….
Poniżej znajdziecie przepis na mój jeden z pierwszych soków.
Składniki (na ok. 200 ml soku)
- 2 kiwi
- 3 jabłka
- garść szpinaku
Przepis na sok „zielone oczyszczenie”
- Wszystkie składniki dokładnie myjemy
- Z jabłek wycinamy gniazda nasienne i kroimy w mniejsze kawałki.
- Kiwi kroimy w mniejsze kawałki.
- Uruchamiamy wyciskarkę Hurom H100 poprzez przekręcenie pokrętła z boku urządzenia i wkładamy na przemian (raz twarde jabłka, raz kiwi, raz szpinak) warzywa i owoce do komory wsadowej. Do pojemniczka będzie się sączył pyszny, klarowny sok.
Uzyskany sok, jest bardzo klarowny i smaczny.
Podsumowanie
Niestety cena urządzenia jest dość wysoka, jednak warto się zastanowić i dokładnie przeanalizować swoje wydatki na świeżo wyciskane soki i sprawdzić po jakim czasie cena urządzenia się nam zwróci.
Myślę, że warto zrobić to dokładnie, bo w dłuższej perspektywie może nam wyjść to znacznie bardziej korzystnie niż codzienny zakup soków, zwłaszcza że użytkowanie i mycie tego urządzenia jest niezwykle szybkie i proste.
Kocham takie soki naturalne są pyszne.