Australijczycy znacznie częściej jadają „na mieście” aniżeli w domu. Bardzo często wieczorem wychodzą do restauracji spotkać się ze znajomymi i zjeść dobrą kolację. Kuchnia tego kraju jest bardzo urozmaicona. W dużej mierze to połączenie kuchni pochodzących z całego świata. Nikogo tam nie zdziwi połączenie produktów z dalekiego wschodu z kuchnią brytyjską, albo włoską.
To właśnie unikalność kuchni Australijskiej chce nam pokazać właściciel niewielkiej pizzerii Cucciolina na Ochocie.
Wygląd, wyposażenie, styl
Cucciolina to niepozornie wyglądający lokal przy ulicy Kopińskiej na Ochocie. Nie znajdziemy wokół niego licznych reklam, „potykaczy” zachęcających do wejścia. Właściciel wychodzi z założenia, że ten kto będzie chciał to do niego trafi – czasem przypadkiem, czasem z polecenia.
Obejrzyj nasze filmy:
W lokalu dominują kształty sześciokątne i logo pieska, znajdziemy je na ścianach, pudełkach od pizzy, serwetkach.
Posiłek natomiast zjemy na ręcznie robionych drewnianych stołach, na piętrze stoi zabytkowy kredens, a pizza jest wypiekana z przywiezionych przez właściciela z Australii formach.
Na dole lokalu znajduje się dosłownie kilka stolików, gdzie najczęściej zasiadają osoby chcące zamienić kilka słów z właścicielem i kucharzem w jednej osobie. Piętro to już znacznie większy wybór miejsc do siedzenia.
Menu i pizza
W menu restauracji znajdziemy ponad 20 pizzy, które można powiedzieć są autorskimi pomysłami właściciela. Jednak w dużej mierze opierają się na potrawach wywodzących się z Australii. Wśród pizzy znajdziemy takie pozycje jak pizza z gruszkami, dynią, cukinią czy serem kozim. Jednak chyba jednymi z najlepszych są Magic mushrooms oraz Chorizo.
Osobiście byłem sceptycznie nastawiony do tej pierwszej ze względu na brak sosu pomidorowego, jednak swój wyjątkowy smak zawdzięcza grzybom i oliwie truflowej.
Ciasto obu pizzy było idealnie wypieczone, jednak musicie pamiętać, że nie jest to typowa włoska pizza – nie będzie miała nieregularnych kształtów jak i będzie odrobinę grubsza.
W menu znajdziecie wiele ciekawie dobranych kompozycji, których warto spróbować.
Deser
No właśnie to kolejne „nietypowe” połączenie. Czy spodziewaliście się, że pizzę można jeść na słodko. Jeśli nie, to spróbujcie pizzy z owocami, polanej słodką czekoladą (mleczną albo białą), a całość podana z gałką lodów.
Pizza ta odrobinę w smaku przypominała ciasto z owocami, jednak była znacznie bardziej słodka. Decydując się na pizzę z owocami leśnymi, albo porzeczką otrzymacie idealny balans pomiędzy kwaskowatymi owocami a słodyczą czekolady.
Podsumowanie
Pizzeria Cucciolina wyróżnia się swoją oryginalnością i innym podejściem do pizzy. Moim zdaniem to lokal warty odwiedzenia i spróbowania chociażby pysznej pizzy na słodko. A kto wie, może wpadnie Wam w oko, któraś z innych propozycji w menu :)
Dane adresowe
Pizzeria Cucciolina
ul. Kopińska 10b
Warszawa
http://cucciolina.pl
https://www.facebook.com/Cucciolina.pizza/
