Ciasto Melba to eleganckie i klasyczne ciasto, które powstało na cześć słynnej australijskiej śpiewaczki operowej Nellie Melby. To połączenie biszkoptu, kremu waniliowego, kremu kakaowego i owoców wiśni, które tworzą niezapomniany smak i aromat.
Ciasto Melba zostało stworzone na cześć słynnej australijskiej śpiewaczki operowej Nellie Melby, która w 1892 roku odwiedziła Hotel Savoy w Londynie. Właściciele hotelu, Auguste Escoffier i Cesar Ritz, postanowili przygotować specjalne danie na cześć śpiewaczki i stworzyli połączenie biszkoptu, kremu waniliowego, kremu kakaowego i owoców malin.
Nazwa ciasta pochodzi od nazwiska śpiewaczki oraz od nazwy miasta w stanie Georgia, gdzie Nellie Melba dała swój pierwszy koncert w Stanach Zjednoczonych.
Obejrzyj nasze filmy:
Na moim blogu znajdziesz również inne przepisy na pyszne, smaczne i szybkie w przygotowaniu ciasta. Ciastami, które cieszą się sporą popularnością są ciasta bez pieczenia, chyba każdy powinien znać przepis na pyszne ciasto 3 bit, czy chociażby prosty i błyskawiczny w przygotowaniu sernik gotowany.
Ciasto Melba składniki na spód
- ok. 25 okrągłych biszkoptów
Ciasto Melba składniki
- 1 litr mleka (4 szklanki)
- 600 g śmietany 18% (2 i 1/2 szklanki)
- 4 jajka
- 200 g masła
- 25 g kakao (3 łyżki)
- 150 g cukru pudru (2/3 szklanki)
- 100g bakalii
Ciasto Melba galaretka
- 1 galaretka o smaku malinowym
- 250 g malin
- 400 ml wrzątku
U mnie szklanka zawsze ma pojemność 250 ml. Do ciasta potrzebujemy tortownicę o średnicy 24 cm.
Na około 2-3 godziny przed przygotowaniem ciasta, wyjmujemy masło z lodówki, aby naturalnie zmiękło.
Ciasto Melba przepis
Do miski dodajemy 600g śmietany. Warto kupić gęstą śmietanę. Następnie do śmietany wbijamy jajka. W przypadku tego ciasta nie ma znaczenia czy składniki (śmietanę i jajka) wyjmiemy wcześniej z lodówki, czy dodamy je prosto z lodówki. Śmietanę z jajkami bardzo dokładnie mieszamy przy pomocy rózgi kuchennej. Jajka wraz ze śmietaną powinny stworzyć jednolitą masę.
Do garnka z grubym dnem, albo do takiego, który macie sprawdzony i macie pewność, że nie przypala mleka, wlewamy całe mleko. Im mleko ma więcej tłuszczu tym lepiej. Na średnim ogniu podgrzewamy mleko, uważając aby się nie przypaliło. Mleko powinniśmy doprowadzić do wrzenia.
Do gotującego się mleka wlewamy masę jajeczno – śmietanową. Całość mieszamy i jak zacznie się gotować, to zmniejszamy ogień. Mleko nie może się gotować, ale być blisko temperatury wrzenia. Regulujemy to przy pomocy mocy palnika. Mleko gotujemy przez około 20-25 minuty. W tym czasie powinny się nam stworzyć grudki. Będzie to wyglądało, tak jakby masa nam się warzyła. Po 25 minutach odstawiamy do przestygnięcia.
Studzenie może trwać do 3 godzin i w tym czasie grudki będą coraz bardziej zauważalne. Twarożek będzie się oddzielał od żółtej wody.
Miskę wykładamy pieluchą tetrową. Możecie przy pomocy sznureczka, albo gumki przywiązać ją do miski, tak aby stworzyć coś w rodzaju koszyczka. Masę twarogową przelewamy na pieluchę tetrową. Twarożek delikatnie mieszamy. Pieluchę związujemy i u góry doczepiamy patyczek, albo drewnianą łyżkę, tak aby można było powiesić ją nad zlewem, aby cała serwatka wyciekła. Po około 30 minutach ściskamy ją mocniej, aby odcedzić całość.
Masło wkładamy do miski i zaczynamy miksować. Jak zrobi się puszyste dodajemy do niego porcjami cukier puder. Wystarczy tylko aby cukier puder połączył się z masłem. Z masła i cukru pudru powinien powstać maślany puch.
Do masła dodajemy przygotowany wcześniej twarożek. Przy pomocy silikonowej łopatki mieszamy twarożek z masłem. W tym momencie dodajemy odrobinę bakalii. Jeśli za nimi nie przepadacie, to możecie pominąć ten krok. Masę dzielimy na dwie porcje. Do jednej z nich wsypujemy kakao i mieszamy, aż całkowicie się połączy.
Tortownicę wykładamy na spodzie papierem do pieczenia. Następnie dno wykładamy biszkoptami. Na biszkopty wykładamy po łyżce białej masy. Jak wyłożycie już całą masę to dopiero ją wyrównujemy.
Następnie wykładamy masę kakaową. I podobnie jak w masie jasnej, wykładamy po łyżce i na sam koniec wyrównujemy. Tortownicę wkładamy do lodówki na około 1 godzinę.
To jest czas aby przygotować galaretkę. W 400 ml wrzątku rozpuszczamy galaretkę. Dokładnie ją mieszamy, aby rozpuścić całą żelatynę. Dobrze rozmieszaną galaretką zostawiamy do ostygnięcia. To jest moment w którym możemy dodać do niej maliny. Ten krok można pominąć i zrobić ciasta z samą galaretką.
Galaretkę studzimy i czekamy kiedy zacznie tężeć, powinna przypominać swoją konsystencją kisiel. Wtedy przelewamy ją na wierzch ciasta. Najlepiej przelewać ją łyżką wazową małymi porcjami, aby nie uszkodziła warstw ciasta.
Ciasto chłodzimy w lodówce jeszcze przez około 3 godziny. Tak przygotowane ciasto zachowa świeżość i można je odpowiednio przechowywane trzymać w lodówce przez 3-4 dni.
Smacznego!