We wpisie Parówki w cieście francuskim pokazałem Wam jak można zrobić szybką przekąskę dla niezapowiedzianych gości, albo po prostu wykorzystać parówki w cieście francuskim jako drugie śniadanie.
Korzystając z sugestii „Szefowej kuchni” w komentarzach postanowiłem przygotować je tym razem z dodatkiem żółtego sera. Całe przygotowanie wygląda dokładnie tak samo jak w przepisie Parówki w cieście francuskim z tą tylko różnicą, że przed zawinięciem ciasta francuskiego układamy na nim 2 plasterki sera żółtego.
Trzeba przyznać, że wyszły wyśmienite, ale smakują najlepiej na ciepło, kiedy to jeszcze ser żółty nie zastygł.
Obejrzyj nasze filmy:
Bardzo dziękuję „Szefowej kuchni” za świetną podpowiedź w jaki sposób można urozmaicić ten przepis :) A może Wy też macie jakieś pomysły na swoją wersję przepisów na parówki w cieście francuskim? Piszcie w komentarzach i z góry dziękuję :)
Klasyczna propozycja imprezowa, uwielbiam! Ja kroję je na mniejsze kawałki, takie akurat na jeden kęs <3
Wyglądają odrażająco. A wystarczyło ładnie i estetycznie zawinąć…
Nie wygląd jest najważniejszy, a smak :) Pamiętaj, że to ciasto francuskie więc nie zawsze estetyczne zwinięcie pomoże.
Bardzo mi miło, że mogłam być inspiracją. :))
My jemy je najczęściej z sosem barbecue: http://szefowa-kuchni.blogspot.com/2014/11/sos-barbecue.html
Zupełnie inny smak. :) Jak bez sosu, można również w środku posmarować koncentratem.
Pozdrawiam!
Dziękuję za kolejną inspirację. Myślę, że i tym razem się na nią skuszę.