Są takie dni, kiedy naprawdę masz ochotę zjeść coś konkretnego. Nie sałatkę, nie makaron z pesto, tylko porządny kawałek mięsa. Soczysty, aromatyczny, taki, który mówi: „usiądź, zrelaksuj się, dziś jemy na serio”. No właśnie – i wtedy zaczyna się temat jakości. Bo stek stekowi nierówny, a mięso mielone też potrafi zaskoczyć, ale… nie każde.

Przetestowałem już niejedno, ale to, co oferuje Steki.pl, serio robi robotę. Ich produkty są dokładnie takie, jakich szuka się w dobrym sklepie mięsnym – tylko że nie trzeba wychodzić z domu. Pięknie pocięte, sezonowane, pakowane próżniowo, gotowe do smażenia mięso. Każdy stek, każdy kawałek mielonego czy burgera z tej paczki ma swój własny charakter.

Pudełko z produktami ze steki.pl

Jeśli jesteś fanem wołowiny albo dopiero się z nią zaprzyjaźniasz sprawdź co oferują. Zaraz opowiem Ci o kilku kawałkach, które naprawdę warto poznać.

Obejrzyj nasze filmy:

Nie tylko steki – co jeszcze przygotujesz z wołowiny

Wołowina to nie jest produkt zarezerwowany tylko dla steków z górnej półki. Oczywiście, dobrze wysmażony rib eye to sztuka sama w sobie, ale przecież z mięsa wołowego zrobisz też świetnego burgera, pulpeciki, gulasz, a nawet lekki lunch do pracy. Chodzi o to, żeby dobrze wybrać.

Zapakowane mięsa ze steki.pl

Zacznijmy od tego, co najczęściej ląduje na naszych stołach – mięso mielone. Mówimy tu o Mięsie Wołowym Mielonym Premium 80/20 – czyli mieszance z idealną proporcją tłuszczu. Nie za tłusto, nie za chudo. Po prostu tak, żeby było soczyście i bez konieczności podlewania bulionem w trakcie smażenia. Idealne na:

  • domowe burgery z prawdziwym charakterem,
  • kotlety mielone, które nie są suche,
  • mięsne sosy do makaronu.

I jakby tego było mało steki.pl – mają też gotowy zestaw Burger Premium Fat 2x200g, czyli dwie konkretne porcje burgera, które smaży się na szybko, a efekt jest jak z food trucka. Tylko bez kolejek i hałasu.

Rib Eye, czyli stek, który wybacza

Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z robieniem steków w domu – ten kawałek to Twój najlepszy kumpel. Rib Eye Premium Stek z Antrykotu ma w sobie to, czego szukasz. Ma piękną marmurkowatość, czyli te wszystkie białe żyłki tłuszczu, które podczas smażenia zmieniają się w płynne złoto. Wystarczy patelnia, masło i sól.

Ten stek:

  • łatwo się smaży – bo nie wysycha i nie twardnieje,
  • ma konkretny smak – nawet bez przypraw,
  • robi wrażenie – idealny, jeśli chcesz kogoś zaskoczyć kolacją.

To właśnie ten kawałek, który zjesz w skupieniu, z kieliszkiem czerwonego wina, najlepiej w sobotni wieczór, kiedy nigdzie się nie spieszysz.

Polędwica, czyli klasa i delikatność

Kiedy potrzebujesz czegoś naprawdę wyjątkowego – warto sięgnąć po Filet Mignon Premium Stek z Polędwicy. Nie jest duży, nie jest tłusty, ale za to jaki delikatny! To stek z gatunku „nie przesadzaj z przyprawami” – wystarczy odrobina masła, czosnek, gałązka rozmarynu i masz gotowe danie godne eleganckiej restauracji.

Sprawdzi się idealnie, gdy masz ochotę:

  • na coś lekkiego, ale z charakterem,
  • na kolację dla dwojga, gdzie mięso ma mówić samo za siebie,
  • na szybki stek w środku tygodnia – bez kompromisów.

To też świetny wybór dla tych, którzy nie przepadają za tłustym mięsem, ale nadal chcą poczuć smak dobrej wołowiny.

New York, czyli stek, który lubi konkret

Czas na coś bardziej zdecydowanego – New York Standard Stek z Rostbefu. To kawałek, który ma swoją strukturę, nie rozpływa się w ustach jak masło, ale za to daje przyjemność żucia i ten specyficzny smak mięsa, który długo zostaje w pamięci. Lubi przyprawy, lubi być grillowany, lubi piekarnik. I świetnie dogaduje się z frytkami.

Taki stek:

  • jest bardziej sycący niż polędwica,
  • pasuje na szybki, konkretny obiad,
  • sprawdza się też na kanapce z musztardą i rukolą.

Nie jest może najbardziej delikatny, ale nadrabia charakterem. I właśnie dlatego warto go mieć w zamrażarce – na wypadek głodu z pazurem.

W kuchni ma być smacznie, a nie trudno

To, co lubię w tych produktach, to zero stresu. Otwierasz paczkę, mięso wygląda jak z katalogu, pachnie jak trzeba i smaży się jak marzenie. Nie trzeba cudów – wystarczy porządna patelnia, kilka przypraw. .

Steki Rib Eye i New York z masłem czosnkowym, szparagami i opiekanymi ziemniakami

Składniki – co będzie potrzebne na 2 porcje

To nie jest przepis z tysiącem składników. Wszystko, czego potrzebujesz, znajdziesz w jednym sklepie – albo masz już w domu. Najważniejsze jest dobre mięso i takie też kupisz na steki.pl

  • 1 stek Rib Eye Premium z antrykotu (ok. 250 g)
  • 1 stek New York Standard z rostbefu (ok. 200 g)
  • 4 średnie ziemniaki (najlepiej młode)
  • 10 zielonych szparagów
  • 2–3 łyżki masła (do smażenia i do masła smakowego)
  • 1–2 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • sól i świeżo mielony pieprz
  • świeży rozmaryn (opcjonalnie)
  • natka pietruszki (do masła smakowego)

Krok 1 – przygotowanie ziemniaków

Ziemniaki najlepiej przygotować jako pierwsze, bo potrzebują trochę czasu w piekarniku. Wybierz 4–5 średnich sztuk – mogą być młode, mogą być zwykłe. Najważniejsze, żeby dobrze je umyć i pokroić w ćwiartki. Nie obieram ich, bo skórka pięknie się rumieni.

Wrzuć ziemniaki do miski, skrop porządnie oliwą, dodaj sól, pieprz i odrobinę rozmarynu. Jeżeli lubisz czosnek – możesz dorzucić 2 ząbki w łupinach, które pięknie się upieką i nabiorą słodyczy. Wymieszaj wszystko rękami, żeby każdy kawałek ziemniaka był pokryty przyprawami.

IMG 3782

Rozgrzej piekarnik do 200°C (góra-dół), wrzuć ziemniaki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piecz przez ok. 35–40 minut, aż będą złote i chrupiące na zewnątrz, a miękkie w środku. W połowie pieczenia warto je przemieszać, żeby rumieniły się równomiernie.

IMG 3784

Krok 2 – zrób masło czosnkowe

To jest prosty trik, który podkręca smak mięsa. W miseczce umieść 2–3 łyżki miękkiego masła (najlepiej w temperaturze pokojowej), dodaj drobno starty ząbek czosnku, szczyptę soli i garść posiekanej natki pietruszki. Możesz też dodać odrobinę soku z cytryny, jeśli lubisz delikatne orzeźwienie.

Wymieszaj wszystko dokładnie widelcem. Gotowe masło możesz przełożyć na folię spożywczą i uformować w rulon, żeby potem łatwiej kroić plasterki, ale wystarczy też po prostu odstawić na bok, żeby się przegryzło.

Krok 3 – przygotuj steki

Wyjmij steki z lodówki na co najmniej 30 minut przed smażeniem. To bardzo ważne. Mięso w temperaturze pokojowej smaży się równomiernie i nie robi się twarde. Osusz je delikatnie papierowym ręcznikiem.

IMG 3781

Oba kawałki – Rib Eye i New York – dopraw tylko solą i pieprzem. Nie kombinuj z przyprawami. Dobre mięso broni się samo. Sól zrób na bogato – z jednej i drugiej strony. Pieprz możesz dodać już po usmażeniu, żeby się nie przypalił na patelni.

Krok 4 – smażenie steków krok po kroku

Rozgrzej mocno patelnię. Najlepiej sprawdzi się żeliwna albo stalowa – żadnych powłok nieprzywierających. Gdy patelnia zacznie lekko dymić, dodaj łyżeczkę oleju rzepakowego albo innego o wysokim punkcie dymienia.

Na rozgrzaną patelnię połóż steki – jeden po drugim, zostawiając między nimi przestrzeń. Najpierw Rib Eye. Smaż około 2,5–3 minuty z każdej strony – na mocnym ogniu. Pod koniec dodaj łyżkę masła i rozgnieciony ząbek czosnku. Polewaj mięso masłem z patelni przez kilkanaście sekund. Wyjmij, przełóż na deskę i daj mu odpocząć.

Zrób to samo z New Yorkiem, ale smaż 3–4 minuty z każdej strony, bo ten kawałek jest mniej tłusty i lubi więcej ciepła. Na koniec też polej masłem i czosnkiem z patelni.

Po usmażeniu oba steki muszą poleżeć ok. 5 minut pod przykryciem z folii aluminiowej (ale nie szczelnie). Dzięki temu soki wrócą do środka i nie wypłyną przy krojeniu.

IMG 3786

Krok 5 – szparagi

Zielone szparagi są świetnym dodatkiem do steków, bo są lekkie, szybkie w przygotowaniu i dodają koloru na talerzu. Odetnij twarde końcówki (ok. 1–2 cm). Szparagów się nie obiera – wystarczy dobrze umyć.

W garnku zagotuj wodę, lekko ją osól i wrzuć szparagi na 2–3 minuty. Odcedź i od razu przełóż na patelnię z odrobiną masła i łyżeczką soku z cytryny. Podsmaż je tylko chwilę, żeby lekko się zarumieniły i nabrały smaku.

Alternatywnie możesz przygotować je na parze albo wrzucić do piekarnika na ostatnie 10 minut pieczenia ziemniaków – też będą pyszne.

Krok 6 – podanie steków

Na duży talerz połóż porcję ziemniaków, obok kilka szparagów i na wierzch stek – Rib Eye na jednym, New York na drugim. Na każdy stek połóż plasterek przygotowanego wcześniej masła czosnkowego, które zacznie się powoli rozpuszczać. Z boku możesz dodać rukolę lub garść sałatki, jeśli masz ochotę na odrobinę świeżości.

Usmażone steki

Idealne na kolację we dwoje albo leniwy weekendowy obiad. Do tego kieliszek czerwonego wina albo lemoniada z miętą.

Jak smakuje Rib Eye, a jak New York?

Choć oba steki to wołowina premium, ich smak i tekstura różnią się znacznie. Rib Eye ma w sobie dużo tłuszczu śródmięśniowego, który rozpuszcza się podczas smażenia. Dzięki temu mięso jest soczyste, delikatne i wręcz „maślane”. Każdy kęs rozpływa się w ustach – to stek idealny dla fanów intensywnego smaku i przyjemnej tłustości.

Z kolei New York (czyli stek z rostbefu) ma bardziej zwartą strukturę i mniej tłuszczu. Jest „konkretniejszy”, bardziej mięsny w odbiorze. Podczas jedzenia daje więcej oporu, ale też dłużej utrzymuje smak w ustach. Idealny, jeśli lubisz solidny kawałek mięsa bez przesadnej delikatności.

Steki – Najcześciej zadawane pytanie

Czy mogę usmażyć oba steki razem na jednej patelni?

Teoretycznie tak, ale lepiej smażyć je osobno. Rib Eye ma więcej tłuszczu i potrzebuje trochę mniej czasu niż New York, więc łatwiej kontrolować temperaturę, gdy smażysz je oddzielnie. Jeśli patelnia jest duża, możesz spróbować, ale zostaw między nimi przestrzeń.

Nie mam szparagów – co mogę dodać zamiast nich?

Super zamienniki to fasolka szparagowa, brokuły al dente, grillowane cukinie albo rukola z odrobiną cytryny i oliwy. Ważne, żeby warzywa były lekkie i nie dominowały nad mięsem.

Czy steki mogę przygotować na grillu zamiast na patelni?

Jak najbardziej! I Rib Eye, i New York świetnie nadają się na grilla. Pamiętaj tylko, żeby grill był mocno rozgrzany, a mięso wcześniej dobrze osuszone. Czas smażenia będzie bardzo podobny – 2,5–4 minuty z każdej strony w zależności od grubości.

Jak przechowywać gotowe steki, jeśli coś zostanie?

Najlepiej owinąć je w papier do pieczenia lub folię i włożyć do lodówki – nie dłużej niż 1 dzień. Przed podgrzaniem wyjmij je na 15 minut z lodówki i podgrzej krótko na patelni z odrobiną masła albo w piekarniku pod przykryciem (ok. 100°C przez 10 minut).

Partnerem wpisu są steki.pl