
Bobby Burger Saska Kępa – otwarcie
Podobnie, ale nie do końca tak samo, jak to ma miejsce w jednym z programów kulinarnych postanowiłem po raz kolejny wybrać się do Bobby Burger tym razem jednak na otwarcie lokalu na Saskiej Kępie. Dodatkowo byłem skuszony promocją 50% zniżki na wszystko, więc czemu by nie skorzystać?:) Sobota wieczór, na dworze jest na prawdę zimno….
Ale nie straszne są nam (byliśmy razem z Madzią) mrozy i przeszliśmy się ten kawałek do Bobby Burgera, bo trzeba przyznać, że dojazd z centrum Warszawy wcale nie jest prosty. No ale to tylko szczegół, latem fajnie się wybrać na spacer, troszkę gorzej zimną.
Bobby Burger Saska Kępa – pierwsze wrażenie
Pierwsze wrażenie było …. no właśnie ciężko powiedzieć, bo zastanawialiśmy się czy wejść do środka, lokal sam w sobie nie jest duży, a było już w nim wiele osób, przecież każdy chce skosztować burgera w nowym miejscu. Troszkę się zeszło w oczekiwaniu w kolejce do kasy, ale za to sam burger był podany dość szybko.
Bobby Burger Saska Kępa – zamawianie
I niestety podczas zamówienia spotkała mnie niemiła niespodzianka – burgery miesiąca się skończyły (byliśmy ok. g. 19), więc moja radość z odwiedzin już trochę zmalała. Zastanawiam się dlaczego nikt nie przewidział, że na otwarciu będzie tyle osób i warto zrobić większe zaopatrzenie? Musiałem trochę z konieczności wziąć zestaw combo z cheese becon oraz combo chicken. Oba burgery z sostem BBQ, bo trzeba przyznać ten sos jest pyszny. Frytki były podane z przyprawą, do końca nie wiem jaką czy był to sam pieprz czy może jakaś mieszanka ziół. Były naprawdę dobre.
Bobby Burger Saska Kępa – podsumowanie
Podsumowując, muszę przyznać, że dużo lepiej wspominam poprzednią wizytę w Bobby Burger, tym razem oceniam ją średnio, ale kto wie, może będą miał okazję zajrzeć ponownie do Bobby Burger na Saskiej Kępie i będzie już zupełnie inaczej niż tym razem i będę mógł napisać dużo więcej ciepłych słów.
2 komentarze
Adam
W listopadzie burger miesiąca jest z mielonką.
Piotr
A z czym teraz jest burger miesiąca?